W naszym społeczeństwie jest bardzo niewiele osób, które w ogóle nie spożywają alkoholu. Większość osób spożywa go sporadycznie, czyli na przykład przy okazji świętowania urodzin, imienin czy sukcesu w pracy. Jednak alkohol coraz częściej powoduje uzależnienia i to wcale nie u osób spędzających całe dnie pod budką z piwem, ale u osób zajmujących wysokie stanowiska, dobrze sytuowanych. Zazwyczaj zaczyna się to w taki sposób, że po ciężkim dniu pracy, aby nieco się zrelaksować i wyciszyć sięgamy po lampkę wina czy piwo. Jednak z czasem jedna lampka czy jeden kufel przestaje wystarczać do osiągnięcia lepszego nastroju. Po pewnym okresie czasu okazuje się, że jeśli nie mamy możliwości napicia się stajemy się rozdrażnieni, nerwowi, zaczynamy odczuwać przymus picia. Z czasem przestajemy kontrolować ilość spożywanego alkoholu. Tutaj problem zaczyna się pogłębiać. Niejednokrotnie pomimo usilnych starań nie potrafimy samodzielnie zerwać z nałogiem, wtedy należy udać się po pomoc do lekarza lub do Klubu Anonimowych Alkoholików.