Termometr owulacyjny nie różni się zbytnio od zwykłego termometru, poza jedną ważną cechą – precyzją pomiaru.
W celu ustalenia dnia owulacji mierzymy tzw. temperaturę bazową. Jest to temperatura ciała w stanie spoczynku, najlepiej tuż po przebudzeniu. W ciągu dnia, nasza temperatura ulega ciągłym wahaniom (np. podwyższa się po wysiłku fizycznym, obniża gdy marzniemy). Pomiary prowadzone w ciągu mogą być zafałszowane przez te nagłe zmiany. Dlatego gdy chcemy wykryć owulację, temperaturę należy mierzyć tuż po przebudzeniu i jeszcze przed powstaniem z łóżka.
Jeśli starasz się o dziecko, termometr owulacyjny jest Twoim wielkim sprzymierzeńcem, bo pozwala ustalić dzień, w którym wystąpi owulacja. Jest ona poprzedzona gwałtownym obniżeniem temperatury bazowej w dniu poprzedzającym wystąpienie owulacji. Następnie, temperatura wzrasta ponownie i zwykle utrzymuje się na wyższym poziomie.