Jak ubrać się na pierwszą lekcję jazdy konnej? Otóż to jest kłopot. Bardzo dużo osób, które kochają te zwierzęta i niby jest to ich całe życie od razu będzie chciało: profesjonalne bryczesy, kask lub toczek, sztylpy, sztyblety, kamizelkę… Ale to nie jest takie łatwe. Kłopot w tym, że obuwie i ubrania jeździeckie są bardzo drogie i nabywając to wszystko wydalibyśmy minimalnie pół tysiąca. A gdyby po pierwszej jeździe nam się odechciało to co zrobić z zakupionym ubraniem? Pieniądze poszły w błoto? Chyba tak.

Kask jest najważniejszy podczas jazdy, ten element jeździecki powinien znaleźć w każdej stajni – nie musimy się zatem tym przejmować. Natomiast w poszczególnych stajniach jest to toczek – toczek jest nieco „gorszy” od kasku. Właściwie nie spełnia on jakichkolwiek funkcji ochronnych. Więc miejmy na uwadze epokę kasków ze wszystkimi atestami i trzypunktowym zapięciem. Unikajmy jeżdżenia w toczkach. Bryczesy nie będą z pewnością potrzebne nam na pierwszą lekcje, wystarczą legginsy. Jeśli chodzi o bytu to powinny być na lekkim obcasie, by nie wypadały ze strzemion.